Chciałam zapytać najpierw Was bo może to jakieś nietolerancja albo słaby żołądek. Od przeszło tyg mam ucisk na żołądku, taki dyskomfort, mdli jest poczucie najedzenia. Jak zjem to się nasila, i towarzyszy cały czas. Piję herbaty, próbuje jeść lekko, albo przeciągać moment jedzenia bo może minie. No i to nie pierwszy raz. Myślałam że może nietolerancja albo coś. Więc unikałam glutenu ciężkich rzeczy i dalej to samo. Budzę się z bólem żołądka, zjem nie zjem i to samo. Może któraś miała coś podobnego? Czy może jakieś osłonowe.?
Po pierwsze - lekarz, ale doraźnie - jedz ciepłe posiłki, omijaj zimne jedzenie. Herbatę też odstaw, raczej ciepława woda z cytryną i szczyptą soli zrobi Ci lepiej. To może być wszystko, od nerwów po coś poważnego. Na nerwowe może pomóc zwykła nospa, na zgagę jakiś pantoprazol czy coś, ale najpierw idź do lekarza ;)
Sama generalnie miałam wiele rewelacji od strony zoładka, ale pomogły te zioła:
https://kredensziolowy.pl/produkt/refluxoherbs/
Dobrze dzialają na problemy z refluksem, oczywiscie jesli pijesz regularnie.
Może najwyższa pora pomyśleć o zmianie diety, na zdrowszą? Ja osobiście lubię portal https://zdrowywilk.pl/ na temat zdrowego odżywiania. Z pewnością znajdziesz tu wskazówki co jeść, a co omijać.
Może warto pójść do lekarza?
__
zegary reklamowe (https://www.giftyonline.pl/pl/produkty/100/zegary-scienne)
Witam, dość regularnie czuje ucisk w zoladku i wydaje mi się, że przyczyną jest stres. Co sądzicie o tym https://auraherbals.pl/blog/ashwagandha-10-korzysci-z-jej-stosowania/ ? Z chęcią zapoznam się z waszymi opiniami i wskazówkami, co o tym myslicie? Stosujecie zioła?