Cześć
Po ostatniej z przygodzie z chlamydią 4 lata temu, badam się regularnie - cytologia, HIV, HPV, AIDS, podstawowe bakterie. Od 3 miesięcy mam pierwszy raz od dawna stałego partnera, więc tym razem tym bardziej przyłożyłam rękę do tego, żeby przebadać się od stóp do głów, zanim rozpoczniemy współżycie bez zabezpieczenia. Niestety - w wynikach sprzed 2 tygodni wyszła mi Ureaplasma. Powiedzcie proszę, z waszego doświadczenia, jak szybko udało wam się to wyleczyć?
Dodam, że rok temu wyszło, że jestem 100% czysta, uprawiałam seks tylko z jedną osobą w zeszłym roku (w zabezpieczeniu). Nie mam żadnych upławów, bólów brzucha, parcia na pęcherz. Absolutnie ŻADNYCH symptomów. Mój partner również. Czy jest szansa, że jest to "świeże" zakażenie i uda się je zwalczyć szybko?
Dodam, że morfologia w normie, w ostatnich czasach mam zaskakująco dobrą odporność i ta wiadomość kompletnie mnie rozbiła. : /
Do tego bardzo ciekawi mnie jak to faktycznie jest z tym zakażeniem? Na niektórych stronach napisane jest, że jest to możliwe tylko poprzez kontakt płciowy, na innych, że wystarczy ślina, używanie tego samego ręcznika i już kompletnie nie wiem, w co mam wierzyć.
Do jakeigo ginkeologa w Skawinie się zapisać aby to leczyć?
Po ostatniej z przygodzie z chlamydią 4 lata temu, badam się regularnie - cytologia, HIV, HPV, AIDS, podstawowe bakterie. Od 3 miesięcy mam pierwszy raz od dawna stałego partnera, więc tym razem tym bardziej przyłożyłam rękę do tego, żeby przebadać się od stóp do głów, zanim rozpoczniemy współżycie bez zabezpieczenia. Niestety - w wynikach sprzed 2 tygodni wyszła mi Ureaplasma. Powiedzcie proszę, z waszego doświadczenia, jak szybko udało wam się to wyleczyć?
Dodam, że rok temu wyszło, że jestem 100% czysta, uprawiałam seks tylko z jedną osobą w zeszłym roku (w zabezpieczeniu). Nie mam żadnych upławów, bólów brzucha, parcia na pęcherz. Absolutnie ŻADNYCH symptomów. Mój partner również. Czy jest szansa, że jest to "świeże" zakażenie i uda się je zwalczyć szybko?
Dodam, że morfologia w normie, w ostatnich czasach mam zaskakująco dobrą odporność i ta wiadomość kompletnie mnie rozbiła. : /
Do tego bardzo ciekawi mnie jak to faktycznie jest z tym zakażeniem? Na niektórych stronach napisane jest, że jest to możliwe tylko poprzez kontakt płciowy, na innych, że wystarczy ślina, używanie tego samego ręcznika i już kompletnie nie wiem, w co mam wierzyć.
Do jakeigo ginkeologa w Skawinie się zapisać aby to leczyć?