Minął rok od ostatniego malowania i nasza ściana wygląda dramatycznie - oczywiście na wysokości naszego psa i kota. Musimy to malować od nowa, bo aż wstyd. Tylko co zrobić, żeby sytuacja nie powtórzyła się za kilka miesięcy? Rezygnacja ze zwierząt całkowicie odpada...
Musicie kupić jedną z droższych farb, które będą miały odpowiedni poziom zmywalności. W sensie - będzie je można normalnie, systematycznie myć. Tylko w taki sposób pozostawicie je bez śladów.
Telewizor jest pełen reklam takich farb do codziennego szorowania ale w ich stuprocentową skuteczność to nie wierzę. Musisz nauczyć się żyć z problemem :)
Kup po prostu farby dekoral https://www.castorama.pl/produkty/wykonczenie/malowanie/farby-wewnetrzne.html . Ja ją mam już 3 lata i nadal mieszkanie wygląda świeżo. A zdarzają się tłuste plamy, zabrudzenia itd. - wiadomo, dzieciaki nie zwracają za bardzo uwagi. Wystarczy, że wezmę ścierkę z mikrofibry, wodę z płynem i przetrę te miejsca. Brud schodzi, ale farba nie ;)
Może postaw na farbę zmywalną.. Przy moich psiakach daje radę:)
Jedną z tych farb , które reklamuja w telewizji.
Masz na mysli Magnat?
Widzę, że watek dość wiekowy, ale temat bardzo mi bliski. Mam dużego psa i czasem zostawia on na ścianach różne plamy i zabrudzenia. I w takiej sytuacji na prawdę bardzo dobrze sprawdzają się farby Magnat. Są odpornie nie tylko na ścieranie, ale nawet na szorowanie. Zabrudzenia schodzą w mig a kolor pozostaje bez zmian
Skoro już rozmawiamy o psach, to kupujecie swoim psiakom coś pod choinkę? Ja co roku kupuję jakąś zabawkę i pomyślałem, że może w tym roku kupię coś dla jego zdrowia. Znajoma polecała mi oleje z CBD marki https://hempets.pl . Podobno bardzo dobrze wpływają na zdrowie zwierzaków. Stosujecie?